Nagle zauważyłam, że Tay posmutniała. W oczach miała łzy.
- Co się stało? - Zapytałam.
- Nic, nic... - Odpowiedziała ze smutkiem w głosie.
- Przecież widać, że posmutniałaś. - Powiedziałam. - Co się stało?
- Nieważne... - Powiedziała po czym zamilkła.
<Tay? Co siem dzieje? xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz