Byłem trochę speszony, że muszę spać w jednej jaskini z suczką. Chciałem się wycofać, mówiąc, że mogę spać na dworze, ale Lucy w trosce o moje zdrowie, musiała wepchnąć mnie do jaskini siłą. No cóż, spało się już pod jednym dachem z o wiele bardziej niebezpiecznymi okazami .
Lucy na wszelki wypadek postanowiła zabarykadować wejście, znalezionymi na zewnątrz gałązkami bądź chrustem. Kiedy ona się już położyła, zająłem najdalszy kąt jaskini. Przepraszam, ale to silniejsze ode mnie, aby sypiać sam.
Miałem nadzieję, że noc minie szybko. Jednak nie mogłem do końca zasnąć. Ciągle coś mnie budziło. Każdy ruch i dźwięk. Lucy spała jak zabita, aż musiałem się upewnić czy tak nie jest.
Kiedy wreszcie obudziłem się, było wcześnie rano. Lucy jeszcze spała. Szybko podbiegłem do otworu i odblokowałem przejście, po czym brutalnie obudziłem Lucy, na co ona zareagowała zwyczajnie.
<Lucy? Brak czasu :< >
Lucy na wszelki wypadek postanowiła zabarykadować wejście, znalezionymi na zewnątrz gałązkami bądź chrustem. Kiedy ona się już położyła, zająłem najdalszy kąt jaskini. Przepraszam, ale to silniejsze ode mnie, aby sypiać sam.
Miałem nadzieję, że noc minie szybko. Jednak nie mogłem do końca zasnąć. Ciągle coś mnie budziło. Każdy ruch i dźwięk. Lucy spała jak zabita, aż musiałem się upewnić czy tak nie jest.
Kiedy wreszcie obudziłem się, było wcześnie rano. Lucy jeszcze spała. Szybko podbiegłem do otworu i odblokowałem przejście, po czym brutalnie obudziłem Lucy, na co ona zareagowała zwyczajnie.
<Lucy? Brak czasu :< >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz