Przełknąłem dość głośno ślinę i spojrzałem się na Roxi.
-A czemu pytasz?-Spytałem się lekko zirytowany i może nawet i wystraszony.
-Tak jakoś.To był czy nie?-Odpowiedziała z ciekawością w głosie.
-No...był.-Odpowiedziałem i spojrzałem się na horyzont.
-Czego chciał?-Spytała zdziwiona Roxi.
-Niczego...chciał się tylko pożegnać...-Odpowiedziałem i przeniosłem wzrok na suczkę.
(Roxi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz