Suczka przeszła obok mnie jakby chciała coś ukryć.Popatrzyłem się do tyłu i zauważyłem jej rozwaloną łapę która zostawiała mały,krwawy ślad na trawie.Podszedłem do Omegi i zatrzymałem ją.
-Tego nie powinien zobaczyć medyk?-Spytałem.
-Poradzę sobie.-Odpowiedziała i ominęła mnie.
-Może się wdać zakażenie,a wtedy już po łapie...-Dodałem,a suczka odwróciła na chwilę łab w moją stronę.
(Omega?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz