sobota, 24 stycznia 2015

Od Taylor CD Maxwell

-Nie kocham Despero... - powiedziałam. Po policzkach lały się łzy. -I nie pokocham... Nie chcę. Po prostu nie chcę pokochać nikogo innego...
Patrzyłam jak pies odchodzi. Przez myśl przemknęło mi zeskoczyć ze skały i rozbić się na dole... Co się ze mną dzieje? Nigdy nie czułam się tak okropnie... Powoli podeszłam do urwiska.
-Nawet nie próbuj. - pies domyślił się, co chcé zrobić.
Spojrzałam na niego ze smutkiem w oczach. Nie wiedziałam, co robić. Z jednej strony czułam, że nie ma sensu dłużej żyć, jednak z drugiej? Z drugiej strony bałam się, że za to mnie znienawidzi i już nigdy nie będzie szczęśliwy, chociaż... Raczej by za mną nie płakał... A co, jeśli pomyśli, że to jest szantaż typu "jak ze mną nie będziesz nie będę żyła"? Nie chciałam, żeby to tak wyglądało...
Nagle podszedł bliżej i powiedział:
-...
<Max?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz