Byłem szczęśliwy. I Manga chyba też. Powoli zbliżał się wieczór.
- Chodź za mną- powiedziałem do suczki
Manga poszła za mną. Doszliśmy do drzewa. Wspięliśmy się na nie. Rozpościerał się z niego widok na całem PoC.
- Ale widok- powiefziała zachwycona Manga
- Nom- powiedziałem i usiadłem suczka usiadła obok mnie
Powoli zaczęło zachodzić słońce.
< Manga? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz