Dzieliły nas od niej metry. W jaskini siedział terier, poznałam to po zapachu.
-To aby dobry pomysł? - spytał szeptem Despero.
-Boisz się? - spytałam głośno, tak, aby Max usłyszał. Akurat wyszedł z jaskini.
-Tak? - spojrzał na mnie pytająco.
-Chciałabym, abyśmy w trójkę porozmawiali...
<Despero/Max?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz