piątek, 2 stycznia 2015

Od Jeny

Szłam przez las zwiedzając tereny.Nic ciekawego się nie działo i było cicho.Nawet zwierzęta leśne gdzieś się schowały.Było cicho...za cicho.Zaczęłam iść wolniej rozglądając się uważnie po lesie.Nastawiłam uszy.Nagle coś poruszyło się w krzakach.Odwróciłam się w tą stronę i zaczęłam powoli podchodzić do tych krzaków.Nagle wyskoczył/wyskoczyła z nich jakiś/jakaś pies/suczka.Przestraszyłam się i cofnęłam do tyłu.
-Kim jesteś?-Spytałam mierząc psa/suczkę wzrokiem.

(Ktoś?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz