wtorek, 20 stycznia 2015

Od Merci C.D.Sanito

-No i co?!-popatrzył na mnie wystawiając kły. Skoro on był nie miły to ja też.
-Nie mogę się spytać? Nie pozwalasz mi?Nie mam prawa? Nie myśl,że to tak łatwo. Jestem wolnym psem i nikt mi nie zabroni robić tego co zechce.-wydzierałam się na psa a on stał z kamienną twarzą nic nie mówiąc. Najwyraźniej nie obchodziło go co chce mu powiedzieć a bynajmniej nie miał ochoty mnie poznać. Nie chciałam się wylegiwać w mojej jaskini. Wolałam biegać,gonić jak dziecko. Ale on  miał to gdzieś. Wiedziałam ,że tak łatwo nie dam za wygraną.



Sanito? Poniosło mnie hehe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz