Była to chyba najbardziej pozytywnie wstrząsająca chwila w moim życiu.
- Taaak...- odparłem cicho
Zrobiłem parę kroków w jej stronę. Ona też. Uniosłem głowę, uśmiechała się. Zrobiłem to samo i zapytałem:
- Takie pytanie, czy mogę Cię pocałować? - zapytałem, było mi głupio i jednocześnie byłem szczęśliwy. Dziwna ta miłość.
( Fata?xD )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz