środa, 25 lutego 2015

Od Converse'a CD Chicy

-Dzięki. - uśmiechnąłem się lekko.
-To... Dobranoc. - powiedziała suczka i położyła głowę na łapach.
-Dobranoc. - odparłem i zrobiłem to samo.
~***~
Obudziły mnie promienie słońca zwiastujące nowy dzień.
-Wreszcie wstałeś. - stwierdziła Chica kręcąc łebkiem.
-Długo nie śpisz? - spytałem przeciągając się.
-Trochę. - popatrzyła na mnie wesoło. -Pomóc ci zejść? - zapytała po chwili.
-Byłbym wzięczny. - przyznałem.
Suczka zwinnie wspięła się na gałąź, na której stałem i pomogła mi zejść na ziemię.
-Dzięki, znowu. - wyszczerzyłem śnieżnobiałe ząbki w uśmiechu.
< Chica? Zdarza się ;) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz