środa, 18 lutego 2015

Od Sniper'a CD Taylor

- Idę się dowiedzieć do Omegi czy ta wojna jest, czy nie ma, czy może była i JUŻ nie ma, idziesz ze mną? W dwójkę raźniej niż samemu!
- Hmmm... Chyba nie mam nic do roboty, dobra, pójdę.
Zamachałem ogonem z radością i podbiegłem parę kroków przed siebie. Taylor była ode mnie mniejsza, więc musiałem biec trochę wolniej niż zazwyczaj. Chyba zauważyła, że biegnę jakoś dziwnie, bo powiedziała roześmiana:
- Myślisz, że wolno biegam? Mogę biec tak samo szybko, jak ty. Chyba, że wciśniesz gaz do dechy i pobiegniesz z maksymalną szybkością.
- Mówisz? Dobra, pobiegnę jak zawsze - powiedziałem i przyspieszyłem znacznie kroku.
Tay była trochę zdziwiona, że tak znacznie przyspieszyłem, ale dotrzymywała mi kroku. Po chwili jednak spytała:
- Czemu się tak spieszysz? Przecież idziemy ( czy raczej biegniemy ) tylko do alfy.
- Zawsze tak biegam, przyzwyczaiłem się, nie czuję już zmęczenia - mruknąłem. - Chciałaś, żeby szybko biegnąć, to masz - dodałem już ze śmiechem.
( Tay? U mnie tyci lepiej xD )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz