sobota, 21 lutego 2015

Od Nike'a do Nan

Szedłem ścieżką przez las. Była przepiękna pogoda. Ptaki ćwierkały. Nagle coś poruszyło się w krzakach. Stanąłem i warknàłem. Z krzaków wyszła suczka.
- Cześć- powiedziała
- Cześć- odparłem- Jesteś tu nowa?
- Tak. Nazywam się Nan- przedstawiła się
- A ja Nike. Miło mi.
< Nan? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz