Gdy suczka się we mnie wtuliła przypomniały mi się stare czasy. Poczułem wtedy... Szczęście... ? Tak, to było szczęście. Uśmiechnąłem się do niej z delikatną niepewnością.
- Próbowałem zapomnieć... Ale nie potrafię... - szepnąłem i spojrzałem jej w oczy.
Kiwnęła tylko łebkiem.
- Moglibyśmy porozmawiać... ? Ale tak szczerze... - spytałem niepewnie.
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz