poniedziałek, 2 lutego 2015

Od Merci "Odchodzę"

Rano zaczerpnęłam świeżego powietrza. Usiadłam przed jaskinią i powiedziałam:
-Merci...tak nie może być.-podskoczyłam i pobiegłam do jaskini alfy. Oznajmiłam,że odchodzę i bez pożegnania wybiegłam. Goniłam przed siebie krzycząc:
-Komu w drogę temu trampki.-nie wiedząc o co chodzi. Byłam na granicy.
-Przepraszam. Może wrócę...dajcie mi czas - i odbiegłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz